Autor setek tekstów piosenek, poeta, scenarzysta, dramaturg , autor musicalowy, juror i organizator festiwali muzycznych, członek kapituły Nagrody Literackiej im. Leopolda Staffa, a także osobowość telewizyjna (foto: Hanna Prus).
Krótki wierszyk o pewnym zjawisku w mowie polskiej, które staje się powszechne
To się zaczęło na ulicy,
Nie sądziłem, że ta Skoda na mnie wpadnie.
Chyba pan źle obliczył prędkość?
Kierowca Skody: – Dokładnie!
Na dworcu pani w Informacji
Atakowana przez nas stadnie:
– Ten pociąg to przyjedzie chyba na święty nigdy!
Odpowiedziała: – Dokładnie!
Taksówkarz wiezie mnie w Krakowie
Okrężną drogą, czas mi kradnie.
– Chyba to jakaś dłuższa trasa?
Ten niewzruszony: – Dokładnie!
Kelnerka mi wylała wino
Na spodnie / jasne/, ciut zostało na dnie.
– Chyba się Pani zamyśliła?
Odpowiedziała co? ? Dokładnie.
Czemu nad Wisłą moi rodacy
Słowem ?dokładnie? wciąż szermują
Tam, gdzie w zabawie, w knajpie, w pracy,
Właśnie na odwrót postępują.
Gdy nie potrafią wytłumaczyć,
Objąć, określić czegoś składnie,
To urągając rozsądkowi,
Uparcie mówią: – Dokładnie!
Lecz gdy zapytasz się rodaka,
Czy mową polską włada ładnie,
To daję głowę, panowie, panie,
Odpowiedź będzie brzmieć: – Dokładnie!